wtorek, 7 kwietnia 2015

Przerost oczekiwań - czyli recenzja "Dziewiątego Maga" - Tom II

"Smoki ruszyły w jej stronę..." - i dokąd doszły? Czy następny tom dorównał pierworodnemu? 

Podekscytowany lekturą pierwszej części nie mogłem wręcz usiedzieć w miejscu. Pragnienie, aby zagłębić się w kontynuację historii było wręcz przytłaczające. Czułem się jak ktoś uzależniony na głodzie. Nic więc dziwnego, że pierwsze strony czytałem i nawet nie próbowałem krytykować opowiadania. Więc teraz przyszła pora na refleksje: 
Tom II "Dziewiątego Maga - Zdrada" to kontynuacja fabuły opisanej w pierwszej części. Ariel - kobieta w średnim wieku, która zajmuje się weterynarią zostaje wprowadzona do równoległego świata fantasy, w celu leczenia magicznych zwierząt.
Ariel odkrywa w sobie niesamowity potencjał magiczny, który pomaga jej w pracy. Postanawia zacząć szkolić armię medyków magików ( śmiesznie to brzmi ). Stawia sobie za cel osiągnięcie tytułu Dziewiątego Wielkiego Maga - co bezpośrednio nawiązuje do tytułu powieści. Ten pomysł jest absolutnym bluźnierstwem według innych Czarnoksiężników: " Kobieta Dziewiątym?! To niedorzeczność i obraza społeczności wszystkich miast "
Ale w porównaniu z nadchodzącym niebezpieczeństwem ze strony " nyrionów " czarnoksiężnicy to mały pikuś.
Czy bohaterce uda się osiągnąć cel? Czy miłość i potęga mogą iść w parze? Zapraszam do lektury.

Pisarka A.R.R. Reystone operuje bardzo barwnym językiem, który z niesamowitym efektem oddaje emocje towarzyszące zdarzeniom. Akcja toczy się w szybkim, dynamicznym tempie często z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, które szokują do tego stopnia, że aż odbierają mowę. Książka dobrze się czyta, jest przyjemna, ale co można by napisać lepiej ? 

Proporcje, proporcje i jeszcze raz proporcje. Ilość brutalności i aktów miłosnych opisanych w tym tomie jest zatrważająco wielka w porównaniu z pierwszą książką. To przytłacza. Myślę, że wiele opisów morderstw dało by się napisać bardziej przyjaźnie dla wszystkich grup wiekowych. 
Seks jest bardzo prymitywnie opisany, bez jakiegoś romantyzmu, a postacie uczestniczące w akcie sprawiają wrażenie zwierząt w rui. 

Książkę polecam przede wszystkim młodzieży. Dla osób starszych zabraknie w niej przesłania, a dla młodszych jest ona zbyt brutalna. Zresztą oceńcie sami! :-)
Puszka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz