tag:blogger.com,1999:blog-63277733463991833872024-03-19T06:51:29.245+01:00Wybieram FantasyWitam Was wszystkich serdecznie, na tym blogu znajdziecie recenzje dotyczące książek z gatunku Fantasy i pochodnych. Jeżeli potrzebujecie pomocy w wyborze lektury - trafiliście w odpowiednie miejsce !Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-76471290018887320822015-06-13T17:23:00.003+02:002015-06-13T17:23:51.592+02:00Dokończenie recenzji serii "Zastępy Anielskie", czyli tom II "Zbieracz Burz" Maji Lidii Kossakowskiej<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/zbieracz-burz-tom-2-u-iext23364324.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/zbieracz-burz-tom-2-u-iext23364324.jpg" height="320" width="193" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
Oto Królestwo Niebieskie... w którym nie ma Boga.</h2>
<div>
<a name='more'></a><h4>
Czemu tak późno...</h4>
</div>
<div>
Przyznam szczerze, że okazję stworzenia konkursu na dzień dziecka wykorzystałem aby odpocząć od tej książki. Miałem straszliwy natłok obowiązków przez co czytanie musiało odejść na drugi plan, a po za tym czułem, że Frey delikatnie wychodzi mi bokiem. Lecz gdy w końcu siadłem nad tą książką, nie zawiodłem się i zarzucałem sobie wręcz głupotę - jak mogłem kazać Daimonowi czekać?</div>
<div>
Tak więc pełny zapału znowu zanurzyłem się w świat Anioła Zagłady...</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Co w nim znalazłem?</h4>
<div>
Wracamy do walki pomiędzy Archaniołami i Daimonem. Wiedziony szaleńczą miłością do Pana Michael dokonuje zamachu na Abbadonie - dostaje on kilka kulek od asasynów. To czym zaczynamy tom II jest bezpośrednią kontynuacją tych zdarzeń. W królestwie nadal trwa zaciekła walka pomiędzy wywiadami, a agenci Razjela i Michała bez przerwy starają się wyniszczyć siebie na wzajem. Sytuacja robi się coraz bardziej nieciekawa bo nikt nie jest pewien czy Abbadon przeżył, czy też nie, a to ma kluczowe znaczenie dla Królestwa Niebieskiego. Tymczasem Frey zostaje uleczony przez Leprechana. Gdy ta wieść dociera do Michaela postanawia on podjąć środki ostateczne - prosi Lucyfera o wysłanie Apolyona, boskiego zabójcy, Końca, asasyna niebios aby ten ostatecznie rozprawił się z Daimonem. Jednocześnie sam postanawia zmierzyć się z Niszczycielem Światów. </div>
<div>
Równolegle Asmodeusz przy pomocy nekromanty wkrada się do umysłu Cienia, by ostatecznie przekonać się od kogo pochodzi rozkaz zniszczenia Ziemi. Gdy okazuje się, że Daimon nie jest opętany wszystko zmienia postać rzeczy. Pan Tajemnic oddaje mu Gwiazdę Zagłady, tym samym pieczętując wyrok wydany przez Jasność. Jednak aby go wypełnić każda część układanki musi pasować i tu pojawia się szkopuł - wizerunek Niszczyciela jest niekompletny, brakuje mu konia. Gabriel, Razjel i Frey tworzą desperacki plan odbicia Piołuna z więzienia Michała. Czy im się to uda? Czy Tańczący na Zgliszczach pokona Pana Zastępów? Czy Apolyon da jakikolwiek cień szans na wygraną Abbadonowi? A jeśli tak to czy Ziemia zostanie unicestwiona? Dowiedzcie się sami :)</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Co mi się podobało, co bym poprawił...</h4>
<div>
Szybkość akcji! Biegnie, wręcz galopuje, a przy tym ani na chwilę nie traci napięcia. (pomijam tutaj miłosny wątek Asmodeusza, który według mnie jest kompletnie niepotrzebny i nieudany.) Język jest pełen emocji, lecz pozbawiony opisów otoczenia (bardziej rozbudowanych) co zostawia miejsce na własne wyobrażenia. Jednak całokształt jakości książek w tej serii ma tendencję spadkową - niestety.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Chciałbym Wam trochę bliżej przedstawić jak z mojego punktu widzenia wygląda wątek z Asmodeuszem. Brak pomysłu... Według mnie Autorka po prostu chciała jakoś zapchać zostawione kartki. Nie widzę żadnego innego wytłumaczenia. Asmodeusz jest wykreowany bardzo ciekawie, jak to jedna z głównych postaci dobrej książki, lecz jego wybranka... cóż pozostawia wiele do życzenia. Cały "związek" wygląda sztucznie i jest przedstawiony z przesadną pompą. W dodatku bardzo stereotypowy obraz obrażalskiej kobiety jest trochę niesmaczny. </div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Podsumujmy</h4>
<div>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba stron:</b> 414</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b> Fabryka Słów</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Gatunek:</b> Angel Fantasy, High Fantasy</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grupa wiekowa: </b>12+ </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: </b>6/10</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-73684150334686935512015-06-06T11:51:00.001+02:002015-06-13T16:27:51.767+02:00Rozstrzygnięcie konkursu! + foto relacja :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/OxvoBY7221Oaehq9qZ3vHXTQr8N2Acrd3Jz-3pgieGrNrRpScwvkNboo4_4QlhMjTDRZdw=s400" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/OxvoBY7221Oaehq9qZ3vHXTQr8N2Acrd3Jz-3pgieGrNrRpScwvkNboo4_4QlhMjTDRZdw=s400" width="180" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<b>Oto nastał dzień rozstrzygnięcia konkursu! </b></h2>
<div style="text-align: center;">
<b></b></div>
<a name='more'></a><b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: center;">
Lecz zanim ogłoszę wyniki pragnę Wam wyjaśnić w jaki sposób przebiegło losowanie, oraz jak zostały przydzielone książki (wiele "wybieram:" się powtarzało, więc konieczne było ustalenie jakiegoś wartościowania losów)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-uDnyeA7CXqMcgHh8YGez2ywlvHYeTFXwWrdxOVONGwZVvgP0yx0daV24qCx1gu_QCVYTA=s400" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://2.bp.blogspot.com/-uDnyeA7CXqMcgHh8YGez2ywlvHYeTFXwWrdxOVONGwZVvgP0yx0daV24qCx1gu_QCVYTA=s400" width="112" /></a><b>1) "Maszynka losująca"</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/iOL6Gh37zmRdmYyAK8LizCOOqaBD2qBRtgjM2mO352Vka2yVjDhQ58JW1UfFM5orXpDSnA=s400" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/iOL6Gh37zmRdmYyAK8LizCOOqaBD2qBRtgjM2mO352Vka2yVjDhQ58JW1UfFM5orXpDSnA=s400" width="112" /></a>Tę chwalebną funkcję spełniła moja lewa ręka (w prawej trzymałem aparat). Pojemniczkiem maszyny losującej jak widać na zdjęciu jest foliowy woreczek z najbliższego spożywczaka. Losy są zrobione z kartki (najprościej, najłatwiej, najszybciej). Zostały one oznaczone pełnym imieniem, bądź też inicjałami osoby, która zdecydowała się wziąć udział w konkursie, za pomocą zielonego pisaka znalezionego w szufladzie. Ta kwestia już wyjaśniona przejdźmy dalej...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/z3-ZdNAGS_P9zJZ4ckG08daFrKDxUcZswiuatulH22sf-xPucvr2-yjx51sL8oZ2NgVsKw=s400" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/z3-ZdNAGS_P9zJZ4ckG08daFrKDxUcZswiuatulH22sf-xPucvr2-yjx51sL8oZ2NgVsKw=s400" width="112" /></a><b>2) "Wartość" losu.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/Tx3887b09GUIBtTecIXbpvO7_nqfSeqGJdAh2Vxbt-N42A9hCxjF5KHeEWcOin_xEjSbOg=s400" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/Tx3887b09GUIBtTecIXbpvO7_nqfSeqGJdAh2Vxbt-N42A9hCxjF5KHeEWcOin_xEjSbOg=s400" width="112" /></a>Zmuszony byłem wprowadzić wartościowanie ze względu na powtarzające się<br />
upragnione tytuły. Myślę, że system wybrany przeze mnie jest w miarę sprawiedliwy i mam nadzieję, że nikt mi nie będzie zarzucał oszustwa :) Tak więc już tłumaczę:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książki dostały po numerku, który odpowiadał ich miejscom w wylosowanym przeze mnie rankingu: "Rebeliant"-1, "Inne Pieśni"-2, "Inferno"-3</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Osoba, która została wylosowana jako pierwsza dostaje książkę jaką sobie wybrała. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Osoba wylosowana jako druga, dostaje wybraną przez siebie książkę, jeżeli takowa jest wolna lub książkę o wyższym miejscu w rankingu, z wykluczeniem wybranej przez osobę pierwszą.</div>
<div style="text-align: justify;">
-Osoba trzecia zbiera to co wybrała lub to co zostało ("kto zbiera ostatki ten piękny i gładki")</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
ZACZYNAMY!</h2>
<div style="text-align: center;">
<b> Pierwszy los: "Tetiana xd" - </b>wędrują do Ciebie "Inne Pieśni"</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/CjycWYdXdeZEfaUStc3oUYv3oPw3nsWliRbx-kxTlM8B6-yDVrjlwgpPeID7WQd9aMYASg=s400" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/zipXHWjChIH8Ftvwibup2nHy8Wgv078-3haQt-vD1SBaFNA7c9YG42_3AIYMIZtQV1npTA=s400" imageanchor="1" style="clear: right; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://2.bp.blogspot.com/zipXHWjChIH8Ftvwibup2nHy8Wgv078-3haQt-vD1SBaFNA7c9YG42_3AIYMIZtQV1npTA=s400" width="112" /></a><a href="https://3.bp.blogspot.com/CjycWYdXdeZEfaUStc3oUYv3oPw3nsWliRbx-kxTlM8B6-yDVrjlwgpPeID7WQd9aMYASg=s400" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://3.bp.blogspot.com/CjycWYdXdeZEfaUStc3oUYv3oPw3nsWliRbx-kxTlM8B6-yDVrjlwgpPeID7WQd9aMYASg=s400" width="111" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Drugi los: "Pani Lecter" - </b>jak sobie życzyłaś "Rebeliant"</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/RLQtJFE52H7F5F2T0rCh4I11HKWQ75u0MvpFA6oPkNzrWT0xLo_IOkJpoFBwRtLuAcpdVg=s400" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/RLQtJFE52H7F5F2T0rCh4I11HKWQ75u0MvpFA6oPkNzrWT0xLo_IOkJpoFBwRtLuAcpdVg=s400" width="112" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/MsffmsxNbSO2LcsfAbHnuWybiMQb8vC1DAAogF1Bl4M8cmDyMsoWNoKFKlODKOzUebX2Lw=s400" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/MsffmsxNbSO2LcsfAbHnuWybiMQb8vC1DAAogF1Bl4M8cmDyMsoWNoKFKlODKOzUebX2Lw=s400" width="112" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Trzeci los:</b> <b>"amp H" </b>- Niestety nie oczekiwane, ale jednak jest "Inferno"</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/bsxBALTzYTt4pNZ5QqJYi_DWol9e8iXQZpcqWWTP-Sf3VLjb9gQrmsrt5qmYUPS8dmsN9g=s400" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/bsxBALTzYTt4pNZ5QqJYi_DWol9e8iXQZpcqWWTP-Sf3VLjb9gQrmsrt5qmYUPS8dmsN9g=s400" width="112" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-JcPU568nr099sqVdR1CPooSyJdW6LUY3iIMOgl0KQMG8NMFSuFlrKwYwOY2-UQ-ZIeN9w=s400" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-JcPU568nr099sqVdR1CPooSyJdW6LUY3iIMOgl0KQMG8NMFSuFlrKwYwOY2-UQ-ZIeN9w=s400" width="112" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Mam nadzieję, że wszyscy się dobrze bawili. Gratuluje Szczęśliwcom, a osobom, którym tym razem fortuna nie sprzyjała, życzę cierpliwości i zachęcam do próbowania w następnych losowaniach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><u>P.S. Osoby wylosowane proszone są o przesłanie mi danych kontaktowych na: mlodymolksiazkowy@gmail.com</u></b></div>
<div style="text-align: center;">
termin do 08.06.2015r.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-28691023108444418702015-05-31T16:08:00.002+02:002015-05-31T16:08:56.792+02:00Dzień dziecka już jutro! KONKURS!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
<span id="goog_1656257844"></span><span id="goog_1656257845"></span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-pOHwMhY_TTE/VWsBq2EHxPI/AAAAAAAAAFY/704K3q7vTPc/s1600/31.05.2015%2B-%2B1" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="http://2.bp.blogspot.com/-pOHwMhY_TTE/VWsBq2EHxPI/AAAAAAAAAFY/704K3q7vTPc/s320/31.05.2015%2B-%2B1" width="320" /></a></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
Konkurs! Wygraj "Inferno", "Rebelianta" lub "Inne Pieśni" !</h2>
<div>
<a name='more'></a><br /></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Witajcie! W tym tygodniu zamiast recenzji mam dla Was konkurs! Z okazji jutrzejszego Dnia Dziecka mam do rozdania 3 książki z własnej biblioteczki. Są to: <b>"Inferno" - Dan'a Browna, "Rebeliant" - Marie Lu, oraz "Inne Pieśni" - Jacka Dukaja.</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Reguły? Dziecinnie proste:</b></div>
<div style="text-align: center;">
Aby brać udział w konkursie wystarczy skomentować ten post w sposób następujący i odpowiedzieć na pytanie - Jak nazywa się postać, która jest głównym bohaterem "Siewcy Wiatru"?:</div>
<div style="text-align: center;">
"Zgłaszam się do udziału w losowaniu.</div>
<div style="text-align: center;">
Moja odpowiedź: </div>
<div style="text-align: center;">
Obserwuję jako:</div>
<div style="text-align: center;">
Którą książkę wybieram: "</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<u>Rozstrzygnięcie konkursu : 06/06/2015 r. </u></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Z szczęśliwymi zwycięzcami skontaktuję się drogą mailową - w przypadku nie odebrania wiadomości w przeciągu 3 dni nastąpi ponowne rozlosowanie danej nagrody :) </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
ZAPRASZAM!</div>
<div style="text-align: center;">
<u><br /></u></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
</h2>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-14658794991497014442015-05-23T14:15:00.000+02:002015-05-23T14:15:21.041+02:00"Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę" - czyli "Zbieracz Burz" tom 1 Maja Lidia Kossakowska.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/197000/197674/199198-155x220.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/197000/197674/199198-155x220.jpg" height="320" width="225" /></a></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
"Boże miej litość! Miej nas w swojej opiece!" - Co oferuje nam Kossakowska w kolejnym tomie z serii "Zastępy Anielskie"?</h2>
<div>
<a name='more'></a><h4 style="text-align: justify;">
W biegu...</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Do tej części podszedłem z marszu, zamknąłem okładkę "Siewcy" i w następnej minucie już siedziałem nad "Zbieraczem". Przyznam, że pomimo to wyraźnie odczułem "przejście" pomiędzy tomami, ale o tym w części dotyczącej języka. Książkę czyta się niesamowicie szybko, a przy jej rozmiarze gwarantuje to zabawę na maksymalnie 2 wieczory. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
No dobra, ale o czym było?</h4>
<div style="text-align: justify;">
Jak w poprzednich częściach tak i tutaj przenosimy się w świat aniołów, demonów, dżinów, ifrytów i wszelkiego innego motłochu niebieskiego. Wracamy na uliczki Nieba oraz bruk Głębi. Jak wiemy z poprzedniej części Abbadonowi udało się pokonać Siewcę Wiatru, ale zapłacił za to ogromną cenę - poświęcił własne życie. Jednak jako Niszczyciel zostaje ponownie wskrzeszony (ehh, który to już raz...) by dokończyć zadanie jakie zleciła mu Jasność. Jak sam o sobie mówi jest "kielichem przelewającej się goryczy", próbuje znaleźć ukojenie w nielegalnych walkach. Po pokonaniu bożka kłamców i oszustów Lokiego (tak tak, jak w Avengersach) nawiedza go Jasność. Tym razem jest to doznanie, które o mało nie zabija Tańczącego na zgliszczach (raczej nikomu nie jest przyjemnie gdy zostają rozerwane jego wnętrzności). Zadanie, nowe zadanie, które jest wręcz absurdalne... lecz kto podważy wolę Pana? Celem Anioła Zagłady jest zniszczenie Ziemi. Ciężar odpowiedzialności jaki odczuwa Daimon jest ogromny, co zresztą zrozumiałe, więc postanawia się podzielić tą jakże nie "dobrą nowiną" z najbliższymi przyjaciółmi: Gabrielem i Razjelem. Archaniołom nie podoba się to co słyszą i zaczynają sądzić, że Frey myli Jasność z Cieniem - jest opętany. Postanawiają go schwytać i nie pozwolić aby spełnił swe zadanie. Tańczący na Zgliszczach ucieka i kryje się na Ziemi, odseparowany od Gwiazdy Zagłady, od domu, od ukochanej... Czy uda mu się wypełnić polecone zadanie? Czy fałszywi przyjaciele dopną swego? Ile znaczy polecenie Jasności wobec własnych ambicji? Doczytajcie, bo taki spoiler byłby nie na miejscu :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Trochę o budowie, języku i innych duperelach.</h4>
<div style="text-align: justify;">
Autorka w samym języku zmieniła niewiele, aczkolwiek zauważalne jest zwiększenie ilości użytych metafor biblijnych, powiedzonek z nią związanych i kolokwializmów. Odczuwalne są szczególnie owe "powiedzonka", które w niektórych momentach nadają bardzo humorystyczne zabarwienie. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zachowana jet ciągłość fabuły, co akurat w tym wypadku wyszło na duży +.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nowością, jaką dostrzegłem w tej pozycji, są podrozdziały, które opisują genezę obecnego stanu emocjonalnego danego bohatera. Dają one ciekawy obraz psychiki postaci, co z kolei nam ją przybliża. </div>
<div style="text-align: justify;">
Autorka miejscami używa wulgaryzmów w celu bardziej ekspresywnego ukazania uczuć - no ale nie oszukujmy się, 90% książek fantasy zawiera tego typu słowa, a ja nadal trwam w przekonaniu, że aby stać się mistrzem tego gatunku (chociażby Tolkien) trzeba ich unikać.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<h4>
Obiecałem koleżance <a class="g-profile" href="https://plus.google.com/117724374018200326531" target="_blank">+G.P. Vega</a> , że podzielę się moją opinią. Oto i ona: </h4>
<div style="text-align: justify;">
Książkę, jak wspomniałem na wstępie, czyta się niesamowicie szybko, a fabuła jest bardzo przyjemna dla osoby szukającej kontrowersyjnego wizerunku Nieba. Bardzo dokładnie jest wykreowana główna postać - jest wyrazista, ma charakter i nie można powiedzieć, by była nudna, albo że nie budzi w nas żadnych emocji. Ciekawym aspektem książki jest napisanie przez autorkę wątku, który na potrzeby recenzji nazwałem "dwustronną fabułą" - możemy znaleźć się albo po jednej, albo po drugiej stronie barykady. Gdy czytając zakładamy, że to Frey ma rację przeżywamy historię anioła, który jest goniony, nękany i pozostawiony przez wszystkich oprócz Anioła Stróża bezdomnych kotów (swoją drogą bardzo sympatyczna postać). Natomiast gdy założymy, że jest on opętany, stajemy się goniącymi, tropicielami bandyty i ostatnimi opiekunami Ziemi. Przez to książkę da się przeczytać 2 razy i za każdym razem doświadczyć innej historii. Przyznam otwarcie, że nigdy się z czymś takim nie zetknąłem, a taka wariacja niesamowicie mi się podoba. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak czy "Zbieracz Burz" jest lepszy od "Siewcy Wiatru"? Myślę, że nie. W "Siewcy" problem z fikcyjnym Cieniem absurdalnie jest bardziej realny. Obraz zbuntowanego Anioła, zabijającego inne anioły; wizerunek Archanioła, który rysuje krwią pentagramy i poświęca niewinną anielicę aby dopiąć swego - to trochę przesadzone, a w niektórych momentach zakrawa na kicz. Jednak zalety wymienione wyżej trochę redukują tę wadę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4>
Podsumujmy...</h4>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba stron:</b> 341</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b> Fabryka Słów</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Gatunek:</b> Angel Fantasy, High Fantasy</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grupa wiekowa: </b>12+ </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: </b>6,9/10</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-22604370142411492102015-05-16T21:18:00.000+02:002015-05-16T21:18:30.800+02:00Konfrontacji z aniołami ciąg dalszy - "Siewca Wiatru" Maja Lidia Kossakowska.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/siewca-wiatru-u-iext9276890.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/siewca-wiatru-u-iext9276890.jpg" height="320" width="205" /></a></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
"Nie ma już wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka..." - Kontynuacja recenzji serii zaczętej przez "Żarna Niebios"</h2>
<div>
<br /></div>
<div>
<a name='more'></a><h4 style="text-align: justify;">
Jak to się zaczęło, a może lepszym pytaniem byłoby: czy się skończyło?</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Po przeczytaniu pierwszego tomu z serii, "Żarn niebios", praktycznie nieprzerwanym ciągiem zagłębiłem się w to dzieło. Zanim skończyłem lekturę poprzedniej części "Siewca Wiatru" już na mnie czekał. Więc pytanie o początek jest zbędne, ponieważ wtedy, nie sięgnąłem jeszcze końca przygody. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Czego oczekiwałem...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Przyznam szczerze, że po dotknięciu zbioru opowiadań, pod którego postacią widnieje początek serii, spodziewałem się kontynuacji w takiej formie. Myślałem, że autorka utrzyma historię w postaci bajań, przekazywanych ustnie w tawernach przy kuflu piwa, w obecności trubadura i grupy pochylonych, oszołomionych słuchaczy. Lecz Kossakowska porzuciła tę formę... Nie mogę jednoznacznie się opowiedzieć, czy na tym książka wyszła lepiej, czy gorzej. Szalę po obu stronach wypełniają rozmaite argumenty, których ilość zależy tylko i wyłącznie od preferencji odbiorcy. Na mój gust mogłoby pozostać tak, jak było, lecz ciągłość fabuły zdecydowanie ułatwia globalne postrzeganie zdarzeń, które rozgrywają się na kartach tomu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Chyba powinienem Wam przytoczyć, co tam się działo...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Więc z powrotem zanurzamy się w boski świat Świetlistych, którzy po odejściu Pana nabrali niesamowicie ludzkich cech. Tym razem jednak nasi Skrzydlaci mają o wiele bardziej poważny problem, niż utrzymanie się na stołkach władzy. Nadchodzi Siewca Wiatru, posłannik Antykreatora, postać nieskończenie zła, bo i ze zła stworzona, stwór, który nigdy nie doświadczył Łaski Pańskiej, który nigdy nie obcował ze Światłością, a sam jest jedynie ułomnym pragnieniem zemsty i czystą nienawiścią. Jednak nasi Aniołowie nie pozostają bezbronni. Daimon Frey, Abbadon, Anioł zniszczenia, jedyny, który jest w stanie przeciwstawić się potędze Siewcy, jest po ich stronie. Jednak do ostatecznej konfrontacji jeszcze daleko, a w Królestwie szykuje się zamach stanu na Archanioła Gabriela. Zamachowcy są w zmowie nie tylko, jak się okazuje, z Cieniem, lecz także z ostatnim z dawnych Eonów - Pistis Sophią - personifikacją Mądrości Bożej, wypraną z uczuć, potężną profesjonalistką. Razjelowi, jednemu z najpotężniejszych magów w Niebie, powiernikowi Tajemnic Bożych, zostaje skradziona księga, w której sama Światłość zapisała najpotężniejsze słowa. </div>
<div style="text-align: justify;">
Czy naszej grupce Archaniołów uda się utrzymać przy władzy? Kim jest Hija? Czy byt odtrącony przez Pana może stać się potężniejszy niż On? Czy Świat przetrwa? Doczytajcie sami :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co mi się podobało najbardziej? </h4>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Przede wszystkim sam świat, w którym toczy się akcja. Jest bardzo przyjemnie wykreowany na podstawie Biblii, co dodaje mu ogromnej autentyczności. Sama fabuła też jest niezmiernie ciekawa, co powinno być znaczącym argumentem "za" przypisanym tej pozycji. Wykreowanie wszechświata, w którym panuje harmonia totalna, przez co mam na myśli fakt, że nawet Najwyższy ma swoje przeciwieństwo, które jest jedynie nieznacznie słabsze od niego samego. Po za tym ten pociągająco realny wizerunek anioła, który jest tak zatrważająco ludzki... zdecydowanie mnie złapał i nie chce wypuścić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co można by zrobić lepiej?</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Niewiele. Jednak zarzucam autorce zbyt ogólnikowe opisy w niektórych miejscach, myślę, że użycie większej ilości epitetów, może wplecenie większej liczby emocji dało by niektóry kartom powieść dużo więcej życia i głębi, których czasami mi zabrakło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4>
Podsumujmy...</h4>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba stron:</b> 626</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b> Fabryka Słów</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Gatunek:</b> Angel Fantasy, High Fantasy</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grupa wiekowa: </b>12+ (idealne dla młodzieży- przekazuje prosty obraz istoty, która sama kształtuje swoje życie, niezależnej od nikogo i niczego)</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: </b>7/10</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; color: #666666; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 13.1999998092651px; line-height: 18.4799995422363px;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-76312281849645000512015-05-10T12:05:00.000+02:002015-05-10T12:05:24.081+02:00Tom II mojej ulubionej serii - "Kamień łez" Terry'ego Goodkind'a<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/miecz-prawdy-tom-2-kamien-lez-u-iext7118336.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/miecz-prawdy-tom-2-kamien-lez-u-iext7118336.jpg" height="320" width="210" /></a></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
<i>"Mroczne oczy potwora wpatrywały się w leżącą kobietę..." - czyli "Kamień Łez" Terry'ego Goodkind'a.</i></h2>
<div>
<i><a name='more'></a></i><h4 style="text-align: justify;">
Chcę więcej!</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Po lekturze pierwszego tomu z serii "Miecz Prawdy" byłem tak zadowolony tą książką, że nie byłem w stanie kupić tylko jednej, następnej części. Więc zamówiłem od razu 3 tomy do przodu... Gdy kurier dowiózł przesyłkę zastanowiłem się co będzie, jeżeli książka okaże się niewypałem? Pieniądze wyrzucone w błoto? Mój entuzjazm trochę ostygł, przez co podszedłem do tej książki bardziej "racjonalnie". Na szczęście moje obawy zostały kompletnie rozwiane! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co to takiego? </h4>
<div style="text-align: justify;">
Mamy tutaj typową powieść <i style="font-weight: bold;">epic fantasy </i>łączoną z <i style="font-weight: bold;">heroic fantasy </i>i <i style="font-weight: bold;">high fantasy.</i> Wciąga i nie wypuszcza. Zastanawiałem się, czy poprzeczka ustawiona pierwszym tomem nie okaże się za wysoka, ale już od pierwszych stron można stwierdzić, że autor na laurach nie spoczął. Więc jeżeli jeszcze nie wziąłeś tej pozycji do ręki, drogi Czytelniku, a zamierzasz, to szykuj się na niesamowitą przygodę, która trwale odciśnie piętno na twoim guście.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
O czym było?</h4>
<div style="text-align: justify;">
"Kamień łez" to kontynuacja "Pierwszego Prawa Magii", więc nadal znajdujemy się w magicznym świecie Midlandów. Richard Cypher, Poszukiwacz Prawdy, po pokonaniu okrutnego Rahla Posępnego musi stanąć na przeciw nowego przeciwnika, przy którym zły władca D'Hary to mały pikuś. Tym razem rywalem młodzieńca jest Opiekun, a w raz z nim zgraja potworów uwolnionych z Zaświatów. Chłopak udaje się do Starego Świata, gdzie Siostry Światła starają się nauczyć go kontrolować swoją "Han" - odpowiednik magicznej duszy, a także nauczyć go podstaw posługiwania się magią życia. Niestety, jako że prawdziwy poszukiwacz ma w sobie dar obu magii, zarówno życia, jak i śmierci, nauka Sióstr ma mizerne efekty. Wraz z potężniejszym przeciwnikiem pojawiają się potężniejsze kłopoty. Zedd traci pamięć, Kahlan ma coraz więcej kłopotów z racji swojego tytułu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Lud pragnie egzekucji, na szczęście udaje jej się zbiec przy pomocy Pierwszego Czarodzieja, który za pomocą iluzji uśmierca ją "na niby". Czy Richardowi uda się pokonać Pana Zaświatów? Czy jego relacje z Kahlan przetrwają pomimo tak ogromnej rozłąki i kłopotów? Czy oboje przeżyją? Przeczytajcie o tym sami :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co mi się bardzo podobało...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Dla niektórych może się wydać to zaskakujące, ale myślę, że język Goodkind'a jest na podobnym poziomie co Tolkien'a. Terry co prawda nie dorównuje mu w opisach otoczenia - w tym wypadku nie znam nikogo lepszego od Tolkiena - lecz nadrabia opisem walk, oraz magii, co Tolkien, według mnie, zbagatelizował i nie "dopieścił" tak jak opisywania otoczenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
Akcja jest bardzo dynamiczna, trzyma w napięciu i nie pozwala odetchnąć do momentu poznania rozwiązania problemu. Brak nadmiernej brutalności, magia na poziomie "dużo, ale nie za dużo" oraz magiczne stwory, artefakty, krainy, etc. </div>
<div style="text-align: justify;">
Bohaterowie są wykreowani wręcz perfekcyjnie, są przedstawicielami szlachetnych cech, odwagi i niezłomnej przyjaźni, a jednocześnie mają wady tak powszechne, jak chociażby słabości w nauce. Łatwo odczuć do nich sympatię, przez co jeszcze bardzie toniemy w świecie akcji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Jedyna wada - za którą winię wydawnictwo, nie pisarza...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Brak spisu treści - to tyle :)</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Podsumujmy...</h4>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba stron:</b> 891</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b> Rebis</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Gatunek:</b> Epic, Heroic, High fantasy</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grupa wiekowa:</b> Absolutnie wszyscy!</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: <u>10/10</u></b></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-11057451741954178322015-05-01T19:05:00.002+02:002015-05-01T19:05:46.409+02:00Czy wizerunek bardziej "ludzkiego" anioła może być przyswajalny? - "Żarna niebios" Maja Lidia Kossakowska<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/215000/215831/272186-155x220.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/215000/215831/272186-155x220.jpg" height="320" width="224" /></a></div>
<h2 style="text-align: justify;">
Czy wyidealizowany wizerunek anioła się jeszcze nie przejadł? Czy te istoty, tak bliskie samemu Panu, mogą mieć wady? </h2>
<div>
<a name='more'></a><h4>
Jak to się wszystko zaczęło...</h4>
</div>
<div>
Okładka... Gdy zobaczyłem odpychającą wręcz postać "anioło-podobną", to nie mogłem się powstrzymać przed sięgnięciem po nią. "Żarna niebios" - tytuł naprawdę intrygujący, a w dodatku, przy moim sceptycznym podejściu do kwestii wiary, tajemniczy. Opis, zamieszczony na tylnej okładce, tylko wzmocnił moją ciekawość - kto z Was słyszał o ćpających aniołach?</div>
<div>
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Czym jest...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Jak zawsze wybór został podjęty intuicyjnie, więc nie miałem pojęcia czego oczekiwać. Myślałem, że znajdę ciekawe opowiadanie o świętym z dodatkiem magii, lub coś podobnego. Już musicie sobie zdawać sprawę, jak ogromne było moje zdziwienie, gdy odkryłem, że jest to <b>zbiór opowiadań</b>, w których autorka opisuje nam "ludzkie" niebo. Brak ciągłości fabuły, przyznam z bólem, był dla mnie nowością. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co nam przedstawia... (delikatny spoiler - wybaczcie, konieczny)</h4>
<div style="text-align: justify;">
Skrzydlaci ćpają, piją, chodzą po burdelach i nieźle się bawią. Pan opuścił niebo, co wstrząsnęło zarówno anielską, jak i diabelską arystokracją. Archaniołowie i Lucyfer zawiązują koalicje, aby utrzymać stanowiska w urzędach. Ustalają, że ta informacja nie może wyjść na jaw. </div>
<div>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/qGX8bQaUxGUXqUbBgPlzIHuVeJ44DFq5vWoPQuoYhWwSM0HgPUL_Y0zJvQZwwcsWS-zzZQ=s400" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/qGX8bQaUxGUXqUbBgPlzIHuVeJ44DFq5vWoPQuoYhWwSM0HgPUL_Y0zJvQZwwcsWS-zzZQ=s400" height="320" width="180" /></a><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Za to w innym opowiadaniu znajdziemy anioła stróża, który, będąc nudnym służbistą, nie może zaakceptować człowieka, przydzielonego mu do ochrony. Stróż zaprzyjaźnia się z kalekim weteranem, który służył w elitarnej jednostce do walki przeciwko stworzeniom Antykreatora. Właśnie kaleka pokazuje skrzydlatemu, że aby być szczęśliwym i dobrze wykonywać swoje obowiązki, trzeba być elastycznym. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W następnym rozdziale mamy Anioła Zagłady, który będąc znudzony swoją służbą, postanawia przekazać ją śmiertelnikowi, w zamian za jego życie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z kolei tutaj wcielamy się w postać anioła, który z miłości do ziemianki obciął swoje skrzydła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I wiele, wiele innych, które naprawdę są godne uwagi, a których spoiler byłby grzechem nad grzechami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Trochę o budowie...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Gdzieś akcja toczyć się musi, więc świat przedstawiony także musi być niezwykły. Kossakowska wzorowała się tu na "Boskiej Komedii" Dantego - budowa "tortowa" piekła i nieba, każde z nich składa się z siedmiu kręgów, które służą dla poszczególnych grup. </div>
<div style="text-align: justify;">
Autorka bardzo zgrabnie przeplata wątki świata rzeczywistego i boskiego. Rozwiązuje drażliwe kwestie w sposób bardzo sprawny, np. podróż duszy do nieba jako podróż wietrzną windą. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jednocześnie nazewnictwo, którego używa, nie obraża jakichkolwiek uczuć religijnych, a jego znaczenie jest metaforyczne, lecz oczywiste. (np. Królowa - jako Maryja, lecz nigdy w prost nie nazywana owym imieniem)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co o tym myślę...</h4>
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowanie ta książka przemieliła mój sposób postrzegania nieba. Przyznam, że wizerunek anioła stróża w glanach, skórzanej kurtce i z fajką w ręku bardziej do mnie przemawia, niż obrazek niewinnej istoty, która wyłącznie szepce mi do ucha morały. Po za tym łatwiej jest mi uwierzyć, że nawet istoty, które są w zamyśle idealne, popełniają błędy, niż w bezgranicznie święte i oddane stworzenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
Język, jakim posługuje się pisarka, jest rzeczowy, ale zarazem bardzo barwny. Przez to, że opowiadań jest cała gama, pisarka ma miejsce do popisu zarówno w bajkowym stylu, jak i w kryminale. Wszystko wychodzi jej nader sprawnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Bohaterowie w większości opowiadań są zaskakująco rzeczywiści i bliscy czytelnikowi. Jedni budzą sympatię, innych, gdybym mógł, zamordowałbym. Myślę, że dużą rolę odgrywają tutaj wady, których nie braknie postaciom. Podobno łatwiej cierpieć razem... </div>
<div style="text-align: justify;">
Większość opowiadań jest znakomita, ale przyznam, że nie wszystkie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Co dałoby się zrobić lepiej...</h4>
<div style="text-align: justify;">
W niektórych opowiadaniach wydarzenia, które są przedstawiane są albo zbyt banalne, albo mają przewidywalny przebieg i zakończenie. Dodam, że tyczy się to maksymalnie 10% książki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4>
Podsumujmy...</h4>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba stron:</b> 512</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b> Fabryka Słów (chyba moje ulubione)</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Gatunek:</b> Angel Fantasy</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grupa wiekowa:</b> 16+ (Myślę, że brutalność, i nieszablonowość tej książki są odpowiednie dopiero dla tej grupy wiekowej. Ponadto, kwestie wiary lepiej przyjąć na ułożony umysł)</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena:</b> 7,5/10</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-2934889440419997802015-04-26T10:39:00.000+02:002015-04-26T10:39:23.677+02:00Powieść o ideałach, miłości i magii - "Pierwsze Prawo Magii" Terry'ego Goodkind'a<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/miecz-prawdy-tom-1-pierwsze-prawo-magii-u-iext3119947.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/miecz-prawdy-tom-1-pierwsze-prawo-magii-u-iext3119947.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
"Kim dla ciebie jestem? - szepnął Poszukiwacz..."</h2>
<div>
<a name='more'></a><h4>
Czy jest "taka jak inne"? </h4>
</div>
<div>
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że seria "Miecz Prawdy", której tom pierwszy stanowi właśnie "Pierwsze Prawo Magii", wywarła ogromny wpływ na kształtowanie mojego systemu wartości. Każda z książek w sadze zawiera jedno z "Praw Magii" - jest to zazwyczaj <b>morał albo przestroga</b> dla czytelnika, buduje to swoistego rodzaju więź, między czytelnikiem a głównym bohaterem. </div>
<div>
W wielu książkach brakuje mi przesłania, głębszej treści, która wnosiła by coś w życie osoby, która po nią sięga. Tutaj znalazłem właśnie to, czego szukałem. </div>
<div>
Ale dość już tego opiewania, <b>przejdźmy do konkretów.</b></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Więc o czym było? (delikatny spoiler) </h4>
<div>
Przenosimy się w świat podzielony na 4 krainy: Westland, Midlandy, Królestwo D'Hary oraz Stary Świat. Westland jest krainą całkowicie pozbawioną magii, Midlandy to kraina magią wręcz płynąca, a Królestwo D'Hary jest pełne zła i okrutnych stworów. O Starym Świecie prawie nic nie wiadomo. Krainy są oddzielone od siebie Granicami, pasami Zaświatów na ziemi. Każdy, kto próbuje je przekroczyć ginie. Przynajmniej tak jest na początku. </div>
<div>
Dwudziestoośmioletni młodzieniec Richard, który jest leśnym przewodnikiem, żyjącym w małej Westlandzkiej wiosce, pewnego wieczora ratuje Kahlan Amnell, ostatnią Matkę Spowiedniczkę, z rąk d'harańskich asasynów nasłanych przez diabolicznego czarodzieja Rahla Posępnego. Spowiedniczka jest osobą, przed której mocą klękają wszyscy władcy Midlandów. Przeszła przez granicę, poświęciwszy życie pomagających jej czarodziejów. Cel uświęca środki. Musi odnaleźć Pierwszego Czarodzieja - najpotężniejszego maga, który osiedlił się w Westlandzie. Tylko on ma prawo wyznaczyć Poszukiwacza Prawdy, osobę całkowicie poświęconą sprawiedliwości i pomocy innym, o czystym sercu i silnej woli. Musi to uczynić, gdyż Rahl pragnie władzy nad najpotężniejszymi z artefaktów na świecie - Szkatuł Ordena - wrotami do magii życia i śmierci. Przeszkodzić mu może tylko prawdziwy poszukiwacz.</div>
<div>
Czarodziej Zedd ogłasza nim Richarda. Młodzieniec boi się odpowiedzialności, jaką obciąża go posiadanie Miecza Prawdy - egzekutora jego poleceń, miecza, którego właściwości bojowe wykraczają poza zrozumienie śmiertelników, a które Richardowi udaje się w pełni pojąć. Zedd pokazuje mu, że sprawiedliwość, którą wymierzy będzie subiektywna, więc młodzieniec musi przyjąć na barki ból jaki będzie temu towarzyszył - <b>Miecz Prawdy nie zabija za darmo.</b></div>
<div>
Ale aby osiągnąć cel i powstrzymać złego władcę trzeba ponownie przebyć granicę, i stoczyć bój w samym centrum siedliska zła. </div>
<div>
Jak Richard tego dokona? Jak Kahlan mu pomoże? Czy uda im się powstrzymać kogoś tak potężnego? Kim są Mord-Sith ? Sami doczytajcie. </div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Co mi się najbardziej podobało.</h4>
Jak wspomniałem na wstępie, przekaz, który niesie ze sobą książka, pomimo iż ukryty głęboko między wierszami, jest bardzo wartościowy. Przyznam, że podczas czytania miałem wrażenie, że wyciągam jakąś lekcję, żyję życiem bohatera, a jego doświadczenie mnie wzbogaca.<br />
Dużą rolę odgrywa tu też język.<b> Jest barwny, doskonale oddaje emocje, a opisy otoczenia są obrazowe i nie przekoloryzowane. </b>Sceny walki nie są nazbyt brutalne, co ukazuje wstręt bohatera do zabijania, traktuje to jako konieczność, coś czego powinien się wstydzić. Magia działa na bardzo wysokich obrotach, warunkuje prawie wszystko.<br />
Warto też wspomnieć o prostocie pomysłu. Jeżeli zapytamy kogoś na ulicy: "Co powinno zawierać dobre fantasy, klasyczne, niekiczowate?", to słowa, których użyje przechodzień będą na pewno trafne, w odniesieniu do tej książki. Znajdziemy tu: magię, smoki, miłość, walkę, proroctwa, strach, żądzę władzy, szlachetność serca i wiele, wiele innych.<br />
Także autentyczność i szlachetność postaci bardzo mi się podobały. Mogę powiedzieć, że główny bohater jest zarówno wyidealizowany, jak i urealniony jednocześnie. <b>Posiada szlachetne serce</b>, wie co to honor i godność, jest sprawiedliwy i oddany idei, a za razem popełnia błędy, boi się, denerwuje, doznaje emocji jak najbardziej ludzkich.<br />
<br />
Jest to moja ulubiona saga jak dotychczas, więc nie mam jej nic do zarzucenia (no może poza brakiem spisu treści, co czasami, gdy gubiłem zakładkę, bardzo mi uprzykrzało życię).<br />
<br />
<h4>
Podsumujmy.</h4>
<div style="text-align: center;">
Liczba stron: 696.</div>
<div style="text-align: center;">
Wydawnictwo: Rebis.</div>
<div style="text-align: center;">
Dla jakiej grupy wiekowej?: Absolutnie dla każdego, polecam czytanie młodszym przez rodziców, wartości, jakie niesie te książka mogą owocować wyłącznie pozytywnie.</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: 10/10 </b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2>
<br /></h2>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-83749486288000816592015-04-18T11:59:00.000+02:002015-04-18T11:59:04.191+02:00Jak ogromny jest geniusz Tolkiena? - "Silmarilion" <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/95000/95089/352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/95000/95089/352x500.jpg" height="320" width="226" /></a></div>
<h2>
<i>To nie jest książka, którą da się przeczytać lekką ręką, bez zaprzątania sobie głowy tysiącem nowych informacji...</i></h2>
<div>
<a name='more'></a><h4>
Jak to się wszystko zaczęło...</h4>
</div>
<div>
Książkę polecił mi kolega. Jako wielki fan "Władcy Pierścieni" był niesamowicie poruszony tym tomem. No więc musiałem pójść do najbliższej księgarni i kupić, aby się przekonać czy nie łgał.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pomimo, że jestem jeszcze w trakcie tej lektury, nie mogłem się oprzeć pokusie, aby napisać jak niesamowicie genialne jest to dzieło i jak bardzo jestem wdzięczny owemu koledze za wskazanie tej pozycji. </div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Co tam się działo...</h4>
<div>
Niestety, muszę być wierny zasadom czytelnictwa i recenzji, więc nie mogę zdradzać najciekawszych fragmentów. Przez to, tak na prawdę, nie mogę nawet przybliżyć Wam książki, gdyż tylko zepsuł bym radość, jaką daje przeczytanie.</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Nie szukaj wymówek Puszko! Mów co tam się działo!</h4>
<div>
Tolkien stworzył dzieło, dużo mniej popularne od "Władcy", lecz myślę, że w samym pięknie konstrukcji i ogromie projektu, zdecydowanie go przewyższające! Czemu? Ponieważ jest to PEŁNA MITOLOGIA I HISTORIA ŚWIATA!!! W pigułce - od Il<span style="background-color: white; font-family: Arial, Tahoma, Verdana; font-size: 14px; line-height: 17px;">ú</span>vatara, po stworzenie Pierścieni Władzy.</div>
<div>
Myślę, że pomimo tego, iż przedstawia początki Śródziemia, to powinno się odłożyć ten tom na koniec, najpierw utonąć w zmaganiach z Sauronem, a dopiero po tym wszystkim odkryć, jak wiele powiązań istnieje pomiędzy postaciami, czemu zawdzięczają swą siłę i w końcu czemu do tego wszystkiego doszło... Wszystko, nad czym zastanawialiście się czytając o podróży Froda, zostaje wyjaśnione własnie w "Silmarillionie"</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Jakieś konkretne plusy? </h4>
<div>
<span style="font-family: Arial, Tahoma, Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 17px;">Przyznaję - jeżeli szukacie książki, którą będziecie mogli czytać do herbaty po pracy, aby się zrelaksować - nie trafiliście. Aby dogłębnie zrozumieć całą strukturę trzeba dobrze się przyjrzeć. Jest to tak naprawdę encyklopedia,<b> coś dla najzagorzalszych fanów</b>, którzy zapamiętają miliardy nowych nazw własnych - i właśnie to jest piękne! Dbałość, jaką wykazał autor, kształtując każdy detal jest wręcz oszałamiająca, nie wspominając już o istotnej roli, odgrywanej przez każdy szczegół. Język, którym pisarz operuje po prostu po mistrzowsku, wodzi naszą wyobraźnie, jak na sznurku. Nic nie zostaje niedopowiedziane. Obraz, kreowany piórem, staje nam przed oczami, i żyje własnym życiem. Po za tym atmosfera! Przyznam, że nie znam autora innego niż Tolkien, który tak dobitnie przekazuje tekstem emocje; mowa o emocjach, które budzi w nas nie tyle samo słowo napisane, ile obraz wykreowany w umyśle, np. spokój, towarzyszący majestatycznym drzewom i pięknym elfom, o nie dbającym. </span></span></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Teraz może jakieś wady - o ile są...</h4>
<div>
Wadą może być liczba nowości. Mam na myśli problem, jakim niektórym przysparza zapamiętanie tak wielu nowych informacji (na szczęście mnie to nie dotyczy, więc tej wady nie uznaję). Karty na stół - tego jest naprawdę dużo! Więc osobom o słabszej umiejętności kojarzenia wielu faktów naraz, szybkiego zapamiętywania i zachowywania w pamięci pozornie nieistotnych szczegółów, jedno czytanie nie wystarczy. </div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Podsumowanie w liczbach.</h4>
<div style="text-align: center;">
Liczba stron (z dodatkami): 447</div>
<div style="text-align: center;">
Rok wydania: 1977 - czyli już po śmierci Autora.</div>
<div style="text-align: center;">
Moja ocena: 9,5/10 </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Faktem, o którym muszę wspomnieć, jest to, że ta książka tak naprawdę to sklejone szkice czynione przez pisarza podczas tworzenia "Władcy Pierścieni", dotyczące esencji powieści.</div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Tahoma, Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 17px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: Arial, Tahoma, Verdana;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 17px;"><br /></span></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-5686724434912701802015-04-11T17:34:00.002+02:002015-04-11T17:34:51.456+02:00O co w tym tak naprawdę chodzi? - Czyli recenzja "Nieświadomego Maga" Karen Miller.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/krolotworca-krolobojca-tom-1-nieswiadomy-mag-u-iext3832573.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/krolotworca-krolobojca-tom-1-nieswiadomy-mag-u-iext3832573.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2>
<i>"Witajcie w królestwie Lur, gdzie używanie czarów niezgodnie z literą prawa oznacza śmierć!" </i></h2>
<div>
<a name='more'></a><h4>
Jak to się wszystko zaczęło...</h4>
</div>
<div>
Wchodzę do <a href="http://www.empik.com/nieswiadomy-mag-krolotworca-krolobojca-tom-i-miller-karen,p1044813018,ksiazka-p">"Empiku"</a>, prosto w dział fantasy, gdzie rzuca mi się w oczy tajemnicza okładka. Pierwsza myśl: "Ciekawie się zapowiada, a<b> jaki ciekawy tytuł serii!</b>". Nie zastanawiając się wiele poszedłem do kasy zadowolony z nowego nabytku. Teraz przyszła pora na refleksje i zadanie bardzo ważnego pytania: Czy "Królotwórca, królobójca" nie zabił przypadkiem "samego siebie"?</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Co się tam działo...</h4>
<div>
Przenosimy się w świat królestwa Lur, w którym żyją obok siebie dwie rasy: Olkowie (rasa chłopów i rzemieślników, powszechnie pozbawieni talentu magicznego), oraz Doranie (rasa magów, wojowników, ogólnie: są mocni). Wcielamy się w postać Ashera, dwudziestoparoletniego Olk'a, rybaka, pochodzącego z wybrzeża. Chłopak postanawia<b> uciec z domu</b> do stolicy kraju - Dorany, aby tam znaleźć pracę i po roku powrócić, by móc spełnić przyrzeczenie złożone ojcu. Tam natyka się na członka rodziny królewskiej - księcia Gara, oraz na lokalną bibliotekarkę Dathne, która należy do tajnej grupy Olków czarodziejów - jest prorokinią. Młody Olk okazuje się być tym, którego przepowiednia nazywa "Nieoświeconym Cudotwórcą". Zostaje zatrudniony w książęcych stajniach, gdzie poznaje Matta. Po pewnym czasie Asher zaprzyjaźnia się z księciem Garem, przez co zostaje powołany na jego doradcę. Chłopiec z prowincji ma coraz więcej wrogów, a najgorszym z nich jest sam Morg - wcielenie zła w najczystszej postaci, pragnący zniszczyć królestwo. Cała książka przedstawia serię przygód przeżytych przez ową dwójkę przyjaciół, zarówno związanych z magią, jak i nie mające z nią nic w spólnego. Jakie będą losy królestwa? Czy Asher spełni obietnice złożoną ojcu? Czy uda mu się dostosować do politycznego świata bezwzględnej arystokracji? Przeczytajcie sami :)</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Co mi się podobało...</h4>
<div>
Przyznam, że niewiele rzeczy w tej książce zasługuje na pochwałę. Co mogę podkreślić, to fakt, że książkę <b>czyta się stosunkowo szybko</b>. Nie ma zbędnych opisów, które zatrzymały by akcje w miejscu, a język jest bardzo prosty (chociaż nie wiem czy to zasługuje na pochwałę).</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Można by zrobić lepiej...</h4>
<div>
Ogólnie wszystko. Muszę z przykrością stwierdzić, że w tej książce, oprócz braku nudnych opisów, nie podobało mi się nic... Według mnie autorce brakowało myśli, która stanowiła by esencje książki. Pisarka powinna dużo więcej uwagi poświęcić kreowaniu postaci - są one bardzo porywcze, nudne, i w sumie nic sobą nie reprezentują. Sam świat też wymaga wielu szlifów... Magia, która jest uznana za jego fundament zostaje ograniczona do spraw związanych z pogodą - to nawet brzmi banalnie... </div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Czuję ból gdy tak mówię, ale...</h4>
<div>
Fabuła jest ze wszystkich wad największą. Jest bardzo powierzchowna i brak jej przesłania. Bohaterom nie przyświecają jakieś większe idee, a ich działania są, w gruncie rzeczy, bezcelowe. To, co kłuje w oczy, to przewidywalność zdarzeń, oraz dosłowność każdej wypowiedzi. Dajmy na ten przykład proroctwo dotyczące Ashera, któro znajduje się na 143 książki praktycznie "spoileruje" nam zakończenie. Budzi niesmak... Książka liczy sobie aż 564 strony, ale jej przekaz można zamknąć na jednej kartce A4 - co jest dość smutne.</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
Podsumowując...</h4>
<div>
Osobiście nie zamierzam kontynuować czytania tej serii, ze względu na brak odczuwania jakiejkolwiek przyjemności z czytania pierwszego tomu, nie dam szansy następnym. Pomimo to twierdzę, że jak każda książka także ta, pomimo wielu wad, jest warta przeczytania. Polecam osobom, które szukają książki lekkiej - do kawy po pracy. Odradzam, jeżeli ktoś ma zamiar dopatrywać się głębi.</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
<div>
<br /></div>
<h4>
<br /></h4>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-88401607350982079572015-04-07T13:21:00.000+02:002015-04-10T15:27:50.856+02:00Przerost oczekiwań - czyli recenzja "Dziewiątego Maga" - Tom II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/dziewiaty-mag-tom-2-zdrada-u-iext10346373.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/dziewiaty-mag-tom-2-zdrada-u-iext10346373.jpg" /></a></div>
<h2>
<i>"Smoki ruszyły w jej stronę..."</i> - i dokąd doszły? Czy następny tom dorównał pierworodnemu? </h2>
<div>
<a name='more'></a>Podekscytowany lekturą pierwszej części <b>nie mogłem wręcz usiedzieć w miejscu.</b> Pragnienie, aby zagłębić się w kontynuację historii było wręcz przytłaczające. Czułem się jak ktoś uzależniony na głodzie. Nic więc dziwnego, że pierwsze strony czytałem i nawet nie próbowałem krytykować opowiadania. Więc teraz przyszła pora na refleksje: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/dziewiaty-mag-tom-2-zdrada-u-iext10346373.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/dziewiaty-mag-tom-2-zdrada-u-iext10346373.jpg" /></a></div>
<div>
</div>
<div>
<a href="http://www.empik.com/dziewiaty-mag-tom-2-zdrada-reystone-a-r,p1052630146,ksiazka-p">Tom II "Dziewiątego Maga - Zdrada"</a> to kontynuacja fabuły opisanej w pierwszej części. Ariel - kobieta w średnim wieku, która zajmuje się weterynarią zostaje wprowadzona do równoległego świata fantasy, w celu leczenia magicznych zwierząt.</div>
<div>
Ariel odkrywa w sobie niesamowity potencjał magiczny, który pomaga jej w pracy. Postanawia zacząć szkolić armię medyków magików ( śmiesznie to brzmi ). Stawia sobie za cel osiągnięcie tytułu <b>Dziewiątego Wielkiego Maga</b> - co bezpośrednio nawiązuje do tytułu powieści. Ten pomysł jest absolutnym bluźnierstwem według innych Czarnoksiężników: " Kobieta Dziewiątym?! To niedorzeczność i obraza społeczności wszystkich miast "</div>
<div>
Ale w porównaniu z nadchodzącym niebezpieczeństwem ze strony " nyrionów " czarnoksiężnicy to mały pikuś.</div>
<div>
Czy bohaterce uda się osiągnąć cel?<b> Czy miłość i potęga mogą iść w parze?</b> Zapraszam do lektury.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pisarka A.R.R. Reystone operuje bardzo barwnym językiem, który z niesamowitym efektem oddaje emocje towarzyszące zdarzeniom. Akcja toczy się w szybkim, dynamicznym tempie często z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, które szokują do tego stopnia, że aż <b>odbierają mowę. </b>Książka dobrze się czyta, jest przyjemna, ale co można by napisać lepiej ? </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Proporcje, proporcje i jeszcze raz proporcje. Ilość brutalności i aktów miłosnych opisanych w tym tomie jest zatrważająco wielka w porównaniu z pierwszą książką. To przytłacza. Myślę, że wiele opisów morderstw dało by się napisać bardziej przyjaźnie dla wszystkich grup wiekowych. </div>
<div>
Seks jest bardzo prymitywnie opisany, bez jakiegoś romantyzmu, a postacie uczestniczące w akcie sprawiają wrażenie zwierząt w rui. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Książkę polecam przede wszystkim młodzieży. Dla osób starszych zabraknie w niej przesłania, a dla młodszych jest ona zbyt brutalna. Zresztą oceńcie sami! :-)</div>
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-40084213387305461642015-04-02T14:33:00.000+02:002015-04-02T14:33:07.117+02:00"Niech Cię mrok pochłonie..." - czyli Tom II "Malowanego Człowieka"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/malowany-czlowiek-ksiega-2-u-iext3970796.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/malowany-czlowiek-ksiega-2-u-iext3970796.jpg" height="400" width="244" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2>
<i>Czy znękana ludzkość znajdzie w sobie dość siły, by stanąć na przeciw Otchłańców z uniesioną głową?<span style="font-weight: normal;"> </span></i></h2>
<div>
<a name='more'></a>Tom drugi <a href="http://www.empik.com/malowany-czlowiek-ksiega-2-brett-peter-v,prod7080232,ksiazka-p">"Malowanego Człowieka"</a> to ponowne przejście do świata dzielnego Arlena. <b>Nie ukrywam, że książka ta, zarówno jak jej poprzedniczka, bardzo, ale to bardzo mi się podobały.</b> Zanim otworzyłem tę książkę pomyślałem, że poprzeczka ustawiona przez pierwszy tom jest naprawdę wysoko, i zastanowiłem się czy autor podoła temu wyzwaniu. Ku mej ogromnej uldze mogę stwierdzić: <b>podołał!</b></div>
<div>
<a href="http://ecsmedia.pl/c/malowany-czlowiek-ksiega-2-u-iext3970796.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/malowany-czlowiek-ksiega-2-u-iext3970796.jpg" /></a></div>
<div>
Przenosimy się w świat Ziemi w latach Trzy-setnych Roku Plagi. Kontynuując podróż wraz Arlenem dojeżdżamy do Krasji. Krainy położonej na środku pustyni, której dzielni mieszkańcy co noc stawiają czoła potworom przelewając krew w świętych obrzędach<b> </b><i><b>alagai`sharak</b>- </i>polegających na walce oko w oko z demonami otchłani na uświęconych krwią poległych wojowników kamieniach Labiryntu. </div>
<div>
Arlen doskonali się tam w walce i poznaje przyszłego wodza Krasjan, który pod maską przyjaźni postanawia zabić młodzieńca w celu kradzieży <b><i>run ataku</i>.</b> Ogłuszony włócznią Arlen zostaje porzucony na gorącym pustkowiu, zdany tylko na siebie. </div>
<div>
<b>W tym momencie wyjaśnia się tytuł powieści.</b></div>
<div>
W Zakątku drwali trwają przygotowania do obrony przed zmasowanym atakiem Otchłańców. Czy uda się ocalić niewinne istnienia ? </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Aspektem, który najbardziej podoba mi się</b> w tym tomie jest ukazanie w jaki sposób bohaterowie dojrzewają do podjęcia pewnych decyzji. Kolejną wspaniałą zaletę książki stanowi język, który pomimo prostoty nie traci wyrazistości i barwy. <b>Nie brakuje mu głębi.</b> Zawsze jest pełno akcji, której <b>tępo jest zawrotne! </b></div>
<div>
<u>Warto też podkreślić pytanie, jaki niesie ze sobą lektura: Czy cel uświęca środki ?</u> </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Książka liczy sobie trochę ponad 300 stron, nie jest więc ogromną księgą i mogę z całą pewnością potwierdzić, że wciąga tak bardzo, iż starcza tylko na <b>jeden wieczór!</b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<b>Zastrzeżeń brak.</b> Jedynie mogę odradzić czytania jej najmłodszym, gdyż zawiera bardzo dobrze opisane elementy brutalności. <b>Po za tym polecam, polecam i jeszcze raz polecam !</b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
Gdybym miał przydzielać punkty to w skali 0-10 spokojnie mogę przydzielić 9.5. Książka jest niesamowita! Znajduje się ex aequo z "Wiedźminem" na pierwszym miejscu moich upodobań.</div>
<div>
Gwarantuje niesamowite przeżycia i niemożność oderwania się, a po zakończeniu głód i niedosyt.</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-65464248085456386432015-03-27T16:47:00.000+01:002015-03-27T16:47:10.595+01:00"To, co zwiesz magią, to mnemosterowalne nanowektory. Zadowolony? " - Czyli dokończenie recenzji "Pana Lodowego Ogrodu" <h2 style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://image.ceneo.pl/data/products/19621900/i-pan-lodowego-ogrodu-tom-4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://image.ceneo.pl/data/products/19621900/i-pan-lodowego-ogrodu-tom-4.jpg" height="200" width="128" /></a></h2>
<h2>
<i>Walka, horror, magia... i długo bym jeszcze wyliczał co tu można znaleźć.</i></h2>
<div>
<a name='more'></a><b>"<i>Pan Lodowego Ogrodu</i>"</b> <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Grz%C4%99dowicz">Jarosława Grzędowicza</a> to saga, która podbija serca nawet najbardziej wyrafinowanych koneserów literatury pięknej. <a href="http://wybieramfantasy.blogspot.com/2014/12/cos-na-dugie-zimowe-wieczory.html#more">Wcześniej</a> opisałem moje wrażenia po lekturze pierwszych dwóch części, a dziś pragnę zamknąć cykl. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://image.ceneo.pl/data/products/19621900/i-pan-lodowego-ogrodu-tom-4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://image.ceneo.pl/data/products/19621900/i-pan-lodowego-ogrodu-tom-4.jpg" height="200" width="128" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Książka przedstawia świat planety Midgaard, w którym toczy się wojna bogów. Ludzie z Ziemi, którzy przybyli na tę planetę z misją badawczą mają niesłychany talent do posługiwania się magią. Jak wiadomo gdy człowiek ma moc i możliwości dąży do dominacji, tak więc pojawiają się między nieporozumienia i spory, co kończy się wybuchem wojny. Z misją ratunkową dla tamtejszej kultury, która jest zniekształcana przez ziemian, zostaje wysłany Polsko-Fiński obywatel: Vuko Drakkainen, który jest przeszkolonym zwiadowcą, asasynem, samurajem i wiele innych profesji, które się przydadzą.</div>
<div>
<a href="http://ecsmedia.pl/c/pan-lodowego-ogrodu-tom-3-b-iext25994771.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/pan-lodowego-ogrodu-tom-3-b-iext25994771.jpg" height="200" width="128" /></a>Vuko przeżywa mnóstwo przygód- bogowie obdarowują go umiejętnościami magicznymi , ale jednak siły przeciwników, a zwłaszcza ich umiejętności, są dużo dużo wyższe. Drakkainen zbiera ludy, którym nie podobają się Pieśniarze. </div>
<div>
<i>Po więcej informacji zapraszam do lektury.</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Według mnie Grzędowicz opanował perfekcyjnie gatunek horroru, co pozwala mu na kreowanie niesamowitych scen, które nie pozwalają odejść od książki. Są momenty, w których naprawdę się bałem, bądź też współczuję czarnemu charakterowi tortur. Największą zaletą jak dla mnie jest trzymająca w napięciu akcja, która nie zwalnia tępa oraz fabuła, w której autor uwypukla niedoskonałość i żądzę władzy człowieka. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jedynym aspektem, który bym poprawił jest delikatnie przeintelektualizowany język. Myślę, że autor mógłby czasami użyć bardziej potocznych słów, gdyż w tych momentach wypowiedź robi się sztucznie zawiła i intelektualna. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jednak oceniając w skali 0-10 spokojnie mogę dać 8 pkt. Jest to bardzo dobra książka dla osób dorosłych i młodzieży (dość brutalna jak dla dzieci). Polecam lekturę :)</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
<div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-86176644833244237922015-01-09T20:27:00.001+01:002015-03-27T15:38:27.920+01:00Demony, strach, i żądza zemsty - "Malowany Człowiek"- Tom I<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/27000/27475/155x220.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/27000/27475/155x220.jpg" /></a></div>
<h2>
<i>Gdy młodzieniec jest odważniejszy od dorosłego, wiesz już, że szykuje się niezła przygoda.<a name='more'></a></i></h2>
<b>"Malowany Człowiek"</b> <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_V._Brett">Peter'a V. Brett'a</a> to książka, którą wpisałem na moją listę TOP 5. W szczególności tom I, który zachwycił mnie dynamiką akcji, bardzo rozbudowanym światem, oraz bardzo wyrazistym bohaterem głównym.<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEggiorRXvXvX7HFpWhbqtJ1h9CGybMsOrRZe_jDYuu4qHNA-OSU_XIOisAmly-Z_cOXSPlIsQGCFD5DflucCtkUJERInzuUn25whp0PSNsB6M-59WzRmWamJ34dEn3s1tzA9KThMzYBAMyJtLRz2pUBenvjuyFKwCKwr6_ZTA=" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/27000/27475/155x220.jpg" /></a><br />
Książka przenosi nas w świat Ziemi, której mieszkańcy żyją w ciągłym strachy przed nocą. Gdy zapada zmierzch pojawiają się demony- upiorne stworzenia, które zachowaniem i kształtem przypominają zwierzęta ( choć nie wszystkie ), z upodobaniem zabijające ludzi. Są bezlitosne dla ofiar, którymi może stać się każdy, nawet przedstawiciel ich własnego gatunku. Jedne są opancerzone, drugie latają, a inne plują ogniem lub rzucają głazami. Pupilki. Lecz mogą być powstrzymane- starożytni stworzyli magiczne runy, które wykorzystują magię demonów przeciwko im samym.<br />
<br />
Ciekawym pomysłem autora było stworzenie zarówno głównego bohatera, jak i 2-ie postacie, które są zaledwie o stopień mniej ważne niż on sam. Przez całą książkę przygody całej trójki dążą do połączenia się w jedną fabułę- pomimo iż ich początki są skrajnie dalekie od nazwania "wspólnymi". Powiem krótko- <b>uzależnia</b>. Akcja toczy się praktycznie bez przerwy, są wszystkie elementy dobrego fantasy- odważny, ciekawy świata bohater, piękna kobieta, magia, zagrożenie, i niesienie zemsty znienawidzonym "Otchłańcom". Świat jest ogromny, od pustyni po śnieżne szczyty, od rasy nizinnej do nomadów. Wiele pomysłów zapożyczonych ze świata rzeczywistego, lecz zgrabnie przerobionych na fikcyjne i oryginalne. Dla mnie najczystszy przykład <b>heroic fantasy/ high fantasy.</b><br />
<br />
<br />
No ale za dużo słodzić nie wolno... Bolesny jest wstęp. Czytelnik rzucony jest na głęboką, bezkresną toń uniwersum książki. Informacje są podane niczym dla maszyny - ogrom powiązań i postaci "statystów" bez liku. Mówimy o 30 stronach podawania nowych nazwisk i miejsc, które- co najgorsze- są naprawdę istotne w owych 30 stronicach. Ale w porównaniu z całością akcji książki - to jedynie drobna kropeczka na kartce wielkości pokoju.<br />
<br />
Mogę polecić tę książkę każdemu- zarówno Paniom (odnajdą bowiem elementy romansu, przymuszanie do małżeństwa przez rodziców), jak i Panom (krew, magia, przygoda i seks).<br />
<br />
<br />
P.S.<br />
W związku z końcem przerwy świątecznej i rozpoczęciem się okresu nauki jestem zmuszony do zwolnienia tempa publikacji postów do 1/2 na tydzień.<br />
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2Fs.lubimyczytac.pl%2Fupload%2Fbooks%2F27000%2F27475%2F155x220.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEggiorRXvXvX7HFpWhbqtJ1h9CGybMsOrRZe_jDYuu4qHNA-OSU_XIOisAmly-Z_cOXSPlIsQGCFD5DflucCtkUJERInzuUn25whp0PSNsB6M-59WzRmWamJ34dEn3s1tzA9KThMzYBAMyJtLRz2pUBenvjuyFKwCKwr6_ZTA=" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-16656649283493807232015-01-03T20:06:00.002+01:002015-01-04T14:33:12.040+01:00Dodatek po fakcie- czyli "Sezon burz" A.Sapkowskiego <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20131028140922/wiedzmin/images/6/6f/Sezon-burz_(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20131028140922/wiedzmin/images/6/6f/Sezon-burz_(1).jpg" height="320" width="201" /></a></div>
<h2>
Uwielbiam Wiedźmina i traktuję go jak Biblię. Ale "Sezon Burz" to co innego, to dodatek.</h2>
<h2>
<a name='more'></a><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span></h2>
<div style="text-align: right;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<b>Miał być pięcioksiąg</b> - i był, zrobił furorę, zapisał się w historii polskiej literatury fantasy. Osobiście <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Saga_o_wied%C5%BAminie">"Sagę o Wiedźminie"</a> czytałem dwa razy i zamierzam czytać po raz trzeci, gdyż za każdym razem przeżywam przygody w niej opisane (w mistrzowski sposób ) na nowo odkrywając inne elementy ukryte. Ale nie o tym dziś- mianowicie chwalić <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Sapkowski">Sapkowskiego</a> będę kiedy indziej. Dziś chcę przedstawić moją opinię o 6 książce części <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Sezon_burz">"Sezonie Burz"</a>. </div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhIcpEOjqGi2PXZJEmYAx3pXmQozJK-lNdmQsspijxLXnqZje4-TglRhyB7TB3DtYoP1p7iKAxmOZo3lRLEuCS9e4E3zWj9l2_HHEx3jCTjystwQ6U6JHexo0MvX4C3dJvQV94fVeJ9lOz5zYveqjlc9ayR4_1PsyFLkCgUTJRKgy_6wmqzsQqHJq2-SE5AxbOvsg=(1).jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhIcpEOjqGi2PXZJEmYAx3pXmQozJK-lNdmQsspijxLXnqZje4-TglRhyB7TB3DtYoP1p7iKAxmOZo3lRLEuCS9e4E3zWj9l2_HHEx3jCTjystwQ6U6JHexo0MvX4C3dJvQV94fVeJ9lOz5zYveqjlc9ayR4_1PsyFLkCgUTJRKgy_6wmqzsQqHJq2-SE5AxbOvsg=(1).jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" width="201" /></a><span style="font-size: small;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><b>Zapowiadało się</b> świetnie, powrót do świata Geralta, nowe przygody, miłości, etc. Książka wyszła,</span><span style="font-size: small;"> i tutaj zaczęło się delikatne</span><span style="font-size: small;"> <b>rozczarowanie</b>. Utracenie wątku pogoni za Cesarzem, brak przygód Ciri. To nie to co miało być... Porównać to można do wetknięcia klina dębowego w mikromilimetrową szczelinkę pęknięcia w filiżance. Dosyć drastyczne ale celne. Media nadmuchały premierę, lecz nikt nie zainteresował się jaki był ciąg dalszy - nikt nie pokazał reakcji fanów serii, którzy mogli poczuć delikatny niesmak. Ja osobiście poczułem się naciągnięty... Ale to są zarzuty do autora. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">Sama książka jest pisana nadal w prostym języku, delikatną stylizacją obyczajów na średniowieczne i niewielkim stopniem archaizacji tekstu. Nie braknie magi i potworów. Zdradzić pragnę kawałek zakończenia, które jak dla mnie jest bardzo dobre - "Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy" - świetne zatoczenie kręgu przez opowieść. Tak jak miało to miejsce z pięcioksięgiem. Ten fragment jest, dla mnie, jak małe ramię puzzla, które pomimo różnicy w wątku scala książkę z poprzednimi częściami. Ciekawe nawiązanie przez autora do Węża Uroborosa, nie ma początku, nie ma końca. Jeżeli czytamy całą sagę wielokrotnie można to bardzo łatwo zauważyć, wydarzenia z początku są konsekwencją końca. Mimo tego książka nieznacznie zatraciła klimat wykreowany w "trzonie" sagi.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">Osobiście spodziewałem się czegoś innego, moje wyobrażenie zawierało jedynie znikome ilości "ludzi" a dużo więcej interakcji z elfami, krasnoludami i przede wszystkim mega potworami. Po prostu pragnąłem za dużo, ale nie można przez to odebrać wartościowości tej książki. </span></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Według mnie nadal jest to książka warta przeczytania, ale jeżeli czytamy Wiedźmina hurtem i pierwszy raz. Fanom natomiast polecam także lecz pod względem czystej ciekawości - wyjaśnia się cała postać Niobe jak i cel jej istnienia, który nie jest pokazany w Pani Jeziora - i jedynie z delikatnym przymrożeniem oka.</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jakie wrażenie na tobie wywarła książka? Nie zgadzasz się z moją opinią ? Komentuj ! </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Puszka
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2Fimg3.wikia.nocookie.net%2F__cb20131028140922%2Fwiedzmin%2Fimages%2F6%2F6f%2FSezon-burz_" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhIcpEOjqGi2PXZJEmYAx3pXmQozJK-lNdmQsspijxLXnqZje4-TglRhyB7TB3DtYoP1p7iKAxmOZo3lRLEuCS9e4E3zWj9l2_HHEx3jCTjystwQ6U6JHexo0MvX4C3dJvQV94fVeJ9lOz5zYveqjlc9ayR4_1PsyFLkCgUTJRKgy_6wmqzsQqHJq2-SE5AxbOvsg=" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-60803904185650440682014-12-30T13:52:00.000+01:002015-03-28T17:23:41.435+01:00Dwie strony medalu - czyli Tom 1 "Dziewiąty Mag" A.R.Reystone<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEgDmJPQXErrcahLPwIKMq2q1HJE6HANmjyLgYoQJtEhxTg5eVhkPR-x4397JAua1VYSZn_h7TvJt6VfLPbKEsSrM4IMXUeFSnjEkp4ofBq2GZfKDCfXLmHOXKkjg8u6Z4TM7UHga781H-tF56J3Vt-4Shl5-Q=" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEgDmJPQXErrcahLPwIKMq2q1HJE6HANmjyLgYoQJtEhxTg5eVhkPR-x4397JAua1VYSZn_h7TvJt6VfLPbKEsSrM4IMXUeFSnjEkp4ofBq2GZfKDCfXLmHOXKkjg8u6Z4TM7UHga781H-tF56J3Vt-4Shl5-Q=" /></a></div>
<h2>
<i>Czasami brak pomysłów może zostać przeniesiony w świat książki- rozwodzenie się nad trywialnym problemem to zabójca zaciekawienia.<a name='more'></a></i></h2>
<div>
<a href="https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&es_th=1&ie=UTF-8#q=dziewi%C4%85ty+mag+">Dziewiąty Mag</a> to dzieło pisarki, której pseudonim artystyczny brzmi <a href="https://www.google.pl/search?q=A.R.Reystone&oq=A.R.Reystone&aqs=chrome..69i57j0l5.711j0j7&sourceid=chrome&es_sm=122&ie=UTF-8">A.R.Reystone</a>. Do jej trylogii podchodziłem naprawdę sceptycznie, gdyż wydawało mi się, że smoki i świat z nimi związany pojawiały się wcześniej i - mimo iż jest to mój ulubiony- to jednak oklepany temat.</div>
<div>
<a href="http://ecsmedia.pl/c/dziewiaty-mag-u-iext7507108.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/dziewiaty-mag-u-iext7507108.jpg" /></a>Więc przejdźmy dziś do tomu I</div>
<div>
<b>Ku memu zaskoczeniu</b> autorka miała bardzo ciekawy pomysł połączenia świata realnego i fantastycznego, oraz przedstawienia ich jako wymiary, które niekiedy mogą się przenikać, nakładać na siebie. Nowością dla mnie było przeniesienie bohaterki z świata realnego do magicznego - i jej swobodne przemieszczanie się pomiędzy nimi. Chociaż w kontekście fabuły "swobodne" to trochę za dużo powiedziane. Pragnę też nadmienić, że wszystkie szczegóły świata są dopieszczone, autorka stara się unikać zbędnego kiczu i psującej treść przesady. Książka zachowuje płynność akcji, od początku do końca można przeczytać ją "na jednym tchu". Napięcie jest utrzymywane cały czas- brak miejsc na nudzenie się ( no może jedno/dwa na zaczerpnięcie tchu) . Język pomimo, że prosty nadaje książce dość młodzieżowy charakter, może nawet za bardzo. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ale byłoby za kolorowo, gdyby wszystko było tak dobrze zrobione. Wadą, która pojawia się może raz czy dwa w książce, jest rozwodzenie się nad błahymi sprawami. Sceny z rodzaju kobieta w depresji- w moim odczuciu- delikatnie rysują gładką tafle szkła, którą jest reszta treści. Ale jest to naprawdę niezauważalna skaza na tle całego tekstu. Nad to odczuć można piór damskie. Język jest bardzo emocjonalny i wylewny. Dla mnie osobiście nie podoba się tak mocne wyeksponowanie wątku miłosnego.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Według mnie jest to książka zdecydowanie godna polecenia, proporcje- w porównaniu do reszty trylogii ( którą omówię w następnych postach) - są wręcz idealne - odpowiednia ilość przemocy, seksu, i magi daje niesamowite połączenie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jakie są wasze opinie na temat tej książki? Może ktoś uważa inaczej ? Piszcie ! </div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
<div>
<br /></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2Fecsmedia.pl%2Fc%2Fdziewiaty-mag-u-iext7507108.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEgDmJPQXErrcahLPwIKMq2q1HJE6HANmjyLgYoQJtEhxTg5eVhkPR-x4397JAua1VYSZn_h7TvJt6VfLPbKEsSrM4IMXUeFSnjEkp4ofBq2GZfKDCfXLmHOXKkjg8u6Z4TM7UHga781H-tF56J3Vt-4Shl5-Q=" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-32327827692385889682014-12-29T15:26:00.003+01:002015-01-03T18:24:15.689+01:00Strzał w piętę - czyli zawiłe sieci "Tyranii Nocy" Glena Cooka<h2 style="height: 0px;">
<i><br /></i></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhgyzo0k-cqr4ihhJEYpNRypM_f806HUpsApH68O9oksnltUKKVi-xcYvSOvwSC57stbyvQwNxpQV0m4rAgFR-2RS0w1NU4FqEVnnGoX-pjhXnaBHc7Eiuh8-bFA59fhBMiK5JAciVBh9quGPN4lQslb8ytDJA_SdR56tkFcpwUAFk=" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhgyzo0k-cqr4ihhJEYpNRypM_f806HUpsApH68O9oksnltUKKVi-xcYvSOvwSC57stbyvQwNxpQV0m4rAgFR-2RS0w1NU4FqEVnnGoX-pjhXnaBHc7Eiuh8-bFA59fhBMiK5JAciVBh9quGPN4lQslb8ytDJA_SdR56tkFcpwUAFk=" /></a></div>
<h2 style="height: 0px;">
<i>Hej mam dobry pomysł - napiszę książkę, która będzie mega zawiła i skomplikowana a następnie, hmm.... wrzućmy wszystko w świat fantasy.</i></h2>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<br />
<a name='more'></a>Tak więc<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Glen_Cook"> Glen Cook</a> powziął pomysł i tak też uczynił.... Niestety. Twórca "Kronik Czarnej Kampanii" , która była bardzo chwalona, stworzył także potwora. W Google znalazłem parę recenzji, które twierdziły, że książka jest godna uwagi i względnie przypomina dajmy przykład <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Saga_o_wied%C5%BAminie">"Sagi o Wiedźminie"</a>. Więc pomyślałem- czemu nie- okładka całkiem ładna (tak tak oceniłem książkę po okładce - i to był błąd), gruba- będzie zajęcie na wieczory (dobrze, że myślałem o liczbie mnogiej bo bym się niesłychanie zdziwił jak ogromna może ta liczba być) . I za punkt honoru postawiłem sobie przeczytanie. Nie zdajecie sobie sprawy ile trudu mnie to kosztowało - o tym dalej.</div>
<div>
<a href="http://www.rebis.com.pl/rebis/import/books/K6110.002/covermin.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.rebis.com.pl/rebis/import/books/K6110.002/covermin.jpg" /></a><b>Otóż podobizn do "Wiedźmina" praktycznie brak, </b>według mnie jedyna podobizna w obu tych książkach to osadzenie w realiach średniowiecza. Tyle. Cook użył, przyznajmy - dość oklepany temat, wojny bogów. Nie było by w tym absolutnie nic złego, gdyby nie zepchnięcie owych zdarzeń na plan drugi, a na podium wyniesiono tułaczkę zwykłego ziemskiego wojskowego. </div>
<div>
W książce przewijają się postacie, które są praktycznie identyczne jak ich odpowiednicy realni na ziemi, lecz nazwy ich stanowisk są zmienione - najprostszym przykładem jest papież / patriarcha zachodu (który zresztą nawołuje do krucjat przeciwko niewiernym- brzmi znajomo hmm ?).</div>
<div>
Daje to wrażenie delikatnej tandety, bo skoro stylizujemy powieść na <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/High_fantasy">high fantasy</a>, łączoną z <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Heroic_fantasy">heroic fantasy</a> to myślę, że właściwym podejściem byłoby wymyślenie czegoś oryginalnego... </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kolejnym problemem, który dotknął powieść jest za duża ilość wątków i miejsc (gdy przy stanowiskach było mało oryginalnie- tutaj sytuacja zgoła inna - ze skrajności w skrajność). Najprościej sytuację można przedstawić w taki sposób, że każde z państw przedstawionych w książce dzieli się na księstwa, z których każde ma inną politykę zagraniczną, która jest dość ważna w ogólnej fabule książki. Taaaaaaak można się natrudzić samym czytaniem tego zdania. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Więc zdecydowanie osobom, które nie czytały nie polecam, a tym którzy przeczytali - łączę się w bólu. Chociaż podobno wszystkiego trzeba doświadczać - lepiej uczyć się na błędach innych.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jaka jest twoja opinia na ten temat? Może jednak Ci się podobała lektura. Komentuj ! </div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Puszka</div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2Fwww.rebis.com.pl%2Frebis%2Fimport%2Fbooks%2FK6110.002%2Fcovermin.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhgyzo0k-cqr4ihhJEYpNRypM_f806HUpsApH68O9oksnltUKKVi-xcYvSOvwSC57stbyvQwNxpQV0m4rAgFR-2RS0w1NU4FqEVnnGoX-pjhXnaBHc7Eiuh8-bFA59fhBMiK5JAciVBh9quGPN4lQslb8ytDJA_SdR56tkFcpwUAFk=" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-76780099062190241502014-12-28T11:55:00.003+01:002015-01-03T18:25:29.091+01:00Coś na długie zimowe wieczory<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEi5U_ia06pQI1Bs7GazhVwfpl3zxm_oHdHEPnoWsMRjdYnIAgO5QJOT5zogR9BYBKAZg-5eNsXrq0fLAsAlj7fVdDq_3POdG9R62g9eSvrDC9G3nTMUbcuEd_L0Zo-a1SY9um3ppeBMJnrGTtJrazVt52b1g3fVRaLKhhMh3bUTlQ=" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEi5U_ia06pQI1Bs7GazhVwfpl3zxm_oHdHEPnoWsMRjdYnIAgO5QJOT5zogR9BYBKAZg-5eNsXrq0fLAsAlj7fVdDq_3POdG9R62g9eSvrDC9G3nTMUbcuEd_L0Zo-a1SY9um3ppeBMJnrGTtJrazVt52b1g3fVRaLKhhMh3bUTlQ=" /></a></div>
<h2>
<i>Zima... Od 16 ciemno, zimno i nudno... co przeczytać aby wieczory stały się porą, na którą będziemy czekać w napięciu ?<a name='more'></a></i></h2>
<div>
Moją dzisiejszą propozycją jest <b>"Pan Lodowego Ogrodu"-</b> <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Grz%C4%99dowicz">Jarosława Grzędowicza</a>. Książka którą osobiście połknąłem w 3 wieczory, łącząc przy tym naukę i codzienne obowiązki !!!(żeby przegryźć monotonię dni). </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://ecsmedia.pl/c/pan-lodowego-ogrodu-tom-1-u-iext3651044.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/pan-lodowego-ogrodu-tom-1-u-iext3651044.jpg" /></a>Jest to powieść mieszająca wiele gatunków fantasy, a także z elementami science-fiction. Spotkałem się ze stwierdzeniem, że jest ona przedstawicielem <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dark_fantasy">dark fantasy</a> - oczywiście zgodzę się z tym zastrzegając, że z dużą domieszką horroru. Według mnie fabuła opowiadania zahacza także o kryminał, może jakiś detektywistyczny misz masz, jednakże jest on wtopiony w bezlik przygód, przy zachowaniu jej spójności i prostoty. Zaskakuje bardzo dobrze stworzony świat, jego realia oraz przekształcenia przyrody.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Język, którym posługuje się Grzędowicz jest bardzo specyficzny. Sam nigdy nie spotkałem się z podobnym sposobem prowadzenia narracji, lecz muszę przyznać, iż mimo odmienności jest bardzo przyjemny dla czytelnika. Pozwala bardziej wczuć się w bohatera a za razem nadaje dynamikę akcji i doprawia wszystko niesłychaną nieprzewidywalnością. Narracja jest pierwszo-osobowa, a w dodatku w czasie teraźniejszym z praktycznie znikomą dozą przypuszczeń odnoszących się do przyszłości. Słownictwo nie jest trudne, co ułatwia lekturę. </div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<a href="http://ecsmedia.pl/c/pan-lodowego-ogrodu-tom-2-u-iext18550517.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/pan-lodowego-ogrodu-tom-2-u-iext18550517.jpg" /></a><b>"Pan Lodowego ogrodu" </b>- jest zdobywcą takich nagród jak : </div>
<div>
<ul>
<li>"Zajdel"</li>
<li>"Nautilus"</li>
<li>"Sfinks"</li>
<li>"Śląkfa"</li>
</ul>
</div>
<div>
Według mnie w pełni zasłużył na owe wyróżnienia. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przytoczyć pragnę napis z tylnej okładki książki, który oddaje jej esencje: </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i>Nafaszerowany magią, naszpikowany akcją.</i></b></div>
<div>
<b><i>Nie spoczniesz, dopóki nie skończysz.</i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
Książka jest zdecydowanie godna do polecenia, dla osób, które pragną przeżyć budzące grozę i dreszcz emocji przygody. Doskonałą na zimowe wieczory i nie tylko. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jakie są Wasze opinie na dany temat? Jeżeli podobał Ci się artykuł zostaw komentarz! </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Puszka</div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2Fecsmedia.pl%2Fc%2Fpan-lodowego-ogrodu-tom-1-u-iext3651044.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEi5U_ia06pQI1Bs7GazhVwfpl3zxm_oHdHEPnoWsMRjdYnIAgO5QJOT5zogR9BYBKAZg-5eNsXrq0fLAsAlj7fVdDq_3POdG9R62g9eSvrDC9G3nTMUbcuEd_L0Zo-a1SY9um3ppeBMJnrGTtJrazVt52b1g3fVRaLKhhMh3bUTlQ=" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6327773346399183387.post-80665648317152203902014-12-27T15:34:00.002+01:002015-01-03T18:27:57.902+01:00Dlaczego Fantastyka ? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://p1.pichost.me/i/24/1475057.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://p1.pichost.me/i/24/1475057.jpg" height="200" width="320" /></a></div>
<h2>
<i><span style="font-size: large;"><br /></span></i></h2>
<h2>
<i><span style="font-size: large;">Czemu fantastyka zdobywa serca młodego pokolenia i nie tylko? Czemu coraz więcej osób zagłębia się w baśniowy świat ? <a name='more'></a></span></i></h2>
<i><span style="font-size: large;"><br /></span></i>
<span style="font-size: large;">Odpowiedzi może być tyle, ile osób, które zetkną się z pytaniem. Niektórzy wybiorą ciekawe słownictwo- inni dynamikę akcji. Lecz według mnie stwierdzeniem, które jak najdogłębniej odda emocje i wrażenia większości czytelników jest : "znudzenie życiem codziennym". Powieści fantasy oferują nam nieprawdopodobne zasoby przygody ! Co więcej, każdy znajdzie coś dla siebie - delikatne, romantyczne opowieści <u><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Romantic_fantasy">romantic fantasy</a></u>, skierowane głównie do Czytelniczek, jak i pełne krwi i bijatyk powieści z działu <u><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Heroic_fantasy">heroic fantasy</a></u> - przeznaczonych przede wszystkim dla Panów. Monotonia dnia codziennego zostaje zastąpiona pełnym napięcia życiem bohatera - pełnym magii, ryzyka, i niezapomnianych chwil. </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Ponadto tekst często jest pisany językiem pięknym, lecz nie skomplikowanym co bardzo podoba się młodzieży, która zamiast katować się lekturami szkolnymi wybiera bardziej przystępną, pociągającą fantastykę.</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Zetknąłem się ze stwierdzeniem, że czytelnik posiada co najmniej dwa życia - pierwszym jest codzienne, ziemskie istnienie, drugim natomiast jest żywot bohatera obecnie czytanej lektury.</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Jakie są wasze opinie na dany temat? Czym kierowaliście się wybierając dział z książkami fantasy w księgarni? Komentujcie ! </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Puszka</span><br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/06939655238351116382noreply@blogger.com0